Mam sentyment do kaszy jaglanej (to brzmi trochę dziwnie). Pierwsze „fit ciasto” jakie zrobiłam to jagielnik, to znaczy… Jakie próbowałam zrobić, ale o tym zaraz. Tę przekąskę zna już chyba każdy: Fit Raffaello z kaszy jaglanej. Przepis jest prosty, łatwy w przygotowaniu i można go wzbogacić o różne smaki. Ja dzisiaj przygotowałam klasyczną oraz malinową wersję. Maliny w połączeniu z kokosem, no czy to nie brzmi turbo pysznie?!
JagielFAILnik
O pierwszych owsiankach już wspominałam, ale o moim debiucie jeżeli chodzi o zdrowe ciasta jeszcze nie było. Chciałam stworzyć przepis na jagielnik i stworzyłam… Co prawda nie przepis, a jeden wielki fail, jagielFAILnik. Uwaga, co zrobiła Elizka? Ugotowała kaszę jaglaną na wodzie, dodała pół szklanki mleka, dwie łyżeczki ksylitolu i zadowolona przełożyła ciasto do foremki i piekła 40 minut. Nie pytajcie, bo nie odpowiem co chciałam uzyskać i jaką w ogóle miałam koncepcję. Najważniejsze, że mam na kogo zgonić. To wszystko przez moją mamę! Wszystko przez to, że robi ona przepyszne ciasta i nigdy wcześniej nic w życiu nie piekłam. No bo po co, skoro mamusia zrobi to i tak najlepiej? Trochę się pozmieniało. To znaczy w kwestii tego, że moja mama jest mistrzynią wypieków nic, a nic (szarlotka Marty to życie jak coś to kocham ją całym sercem, Mamo), ale ja i moje umiejętności jednak troszkę poszły w górę. No ale, mój pierwszy jagielnik to była totalna klapa, a raczej jedna wielka ciapa!
Moje Fit Raffaello wyszło o wiele lepiej niż pierwszy jagielnik.
Kokos i maliny
Fit Raffaello to idealna przekąska dla fanów kokosa, a dodatkowo można przy nim naprawdę cudować i robić je na wiele sposobów. Polecam Wam wypróbować mój pomysł. Malinowa wersja, czyli połączenie smaku kokosa i słodkich malin, mniam! Świetne sprawdzi się również dodanie innych owoców, albo konkretnej porcji masła orzechowego. Możecie też przygotować ten deser w postaci posiłku, a nie przekąski. Zamiast formułować Raffaello wystarczy dobrać ilość składników pod swoje zapotrzebowanie, a całość po prostu przełożyć do naczynka lub pojemniczka (polecam dodać np. smakowej odżywki białkowej, aby w posiłku występowało również źródło białka).
Dobra, zaczynamy!
PRZEPIS
SKŁADNIKI NA OK. 35 KULEK
- 150 g kaszy jaglanej
- 250 g wody (można użyć także napoju kokosowego)
- 200 g mleczka kokosowego (polecam Real Thai)
- 40 g wiórków kokosowych + wiórki do obtoczenia
- słodzidło według uznania (u mnie ok. 4 łyżki erytrolu)
- maliny (do malinowej wersji)
- opcjonalnie: mąka kokosowa
PRZYGOTOWANIE:
Kaszę jaglaną dokładnie przepłukać pod zimną wodą. Przesypać do garnka, zalać wodą oraz mlekiem i gotować do miękkości. Następnie dodać słodzidło i dokładnie wymieszać. Całość zdjąć z gazu i lekko przestudzić. Dodać wiórki kokosowe (do malinowej wersji w tym momencie także maliny), wymieszać, a następnie dokładnie zblendować na jednolitą masę (aby ułatwić blendowanie w trakcie można dolać odrobinę mleka/wody, a jeżeli masa wyjdzie zbyt rzadka dodać łyżkę mąki kokosowej, która sprawi, że masa zgęstnieje). Z ostudzonej, zblendowanej masy sformułować kulki (mokrymi łapkami!), obtoczyć we wiórkach kokosowych i odstawić na ok. 30 minut do lodówki.
Gotowe!
KALORIE I MAKROSKŁADNIKI:
Jedno Raffaello (bez wiórek do obtoczenia oraz malin) ma około 36 kcal (0,65 g białka/ 2,1 g tłuszczy/ 3,6 g węglowodanów)
To naprawdę idealna przekąska do kawy. Kto wypróbuje? Czekam na Wasze zdjęcia na instagramie! Jeżeli dodajecie je na swoim profilu nie zapominajcie o hashtagu #jem_z_eli
Ah i jeszcze jedno! Jakie były Wasze początki w kuchni? Mieliście jakieś „kulinarne fit faile” jak ja ze swoim jagielnikiem? Piszcie! Jestem na maksa ciekawa!
A spróbuj mi nie wypróbować tego przepisu! Mam na Ciebie Raffae… Tfu, mam na Ciebie oko! 😎
U mnie totalna masakra to babka piaskowa. Nazwa naprawdę pasowała do ciasta.
Moim pierwszy poważnym fail-em było ciasto marchewkowe. Totalna masakra! Było jeszcze parę innych, mniejszych lub większych, ale ciasto marchewkowe przerosło wszystko.
Haha wyobrażam sobie! Ciasto z warzyw na pierwszy raz może być faktycznie kłopotliwe! 🙂
Jak dam zwykłe mleko i cukier to też wyjdzie? Kurczę jak zrobię takie kuleczki to chłopak mnie z kuchni nie wypuści
Wyjdzie. 🙂
Moje początki również były ciężkie..:)
Większość pierwszych ciast jakie robiłam z przepisów z instagrama wychodziły nieciekawie haha
Brat do tej pory ma zrazę do moich zdrowych wypieków
Z czasem zaczęłam sięgać po bardziej zaufane źródła i teraz tylko do przodu
A rafaello planuje zrobić już jakiś czas, ale nigdzie w najbliższych sklepach nie mogę znaleźć wiórków kokosowych..
W Biedronce patrzyłaś? 🙂
Ha skąd ja to znam! Zrób chlebek bananowy – on przekona każdego. 🙂 A co do wiórków: Tesco, Carrefour, Lidl, Lewiatan – są dosłownie wszędzie! 🙂
Jagielnik jeszcze nigdy nie wyszedł mi smaczny także…
Kurczę to wypróbuj Raffaello! A ja chyba wrzucę moj stary przepis na jagielnik kokosowo-czekoladowy w najbliższym czasie
Hahahaha… Ja też poległam na jagielniku.. Robię różne torty ciasta ciasteczka, a jagielnik mnie rozwalił na łopatki nie wiem co ja tam poknociłam no ale nie wyszedł.. I już nie próbuję z nim walczyć Raffaelo to życie.. Rafaello to ulubiona słodycz! potrafię zjeść całą paczuszkę… jak dobrze, że jesteś Eli i robisz takie mega zamienniki najpyszniejszych pokus kuleczki bez wyrzutów sumienia
haha może tak jak ja chciałaś zrobić coś z niczego! Ostatnie moje jagielniki już wychodziły, a moim faworytem jest kokosowo-czekolodowy z mocno czekoladowym spodem i gorzka czekoladą! Przepis jest nawet na moim insta❤️ czekam na Twoje Raffaello kochana! Buziaki!