Ostatni zdrowy obiad przypadł Wam do gustu. No, ale to było oczywiste… kto nie kocha kopytek?! Dziś wpadam z kolejnym przepisem, którego również nie da się nie kochać. Makaron! Makaron to styl życia. Można go podać na mnóstwo sposobów. Mój pomysł jest naprawdę pyszny i banalnie prosty. Dla wielu może być to dość dziwny przepis i nieoczywiste połączenie smaków, ale zaufajcie mi… zakochacie się równie mocno jak ja. Makaron z łososiem cukinią i mleczkiem kokosowym! Osobiście kocham dodawać mleczko kokosowe do obiadów. Jeśli jeszcze nigdy nie próbowaliście to to jest ten czas!
Marnowanie jedzenia
Coś, czego bardzo nie lubię w kuchni, czyli marnowanie jedzenia! Często czytam niektóre przepisy i widzę różne, różniste składniki lub bardzo dziwne ilości danego produktu. Od razu zniechęca mnie to wypróbowania, a w głowie pojawia się myśl: „co ja zrobię z resztą?!”. Nie lubię wyrzucać jedzenia do kosza. Niekiedy zdarzy mi się wpaść w „euforię zakupową” w Lidlu, kupić zbyt dużo na raz i niektóre rzeczy (niestety) muszę wyrzucić. Staram się tego oduczyć! Pomyślałam, że dodam ten przepis, aby pokazać Wam, że mleczko kokosowe (które nie każdy kupuje na co dzień) to produkt, który możecie użyć również do obiadu. Także śmiało możecie kupować i wykorzystać je do kremu na ciasto dyniowe lub tartaletek z nadzieniem borówkowym, a resztę zużyjecie do obiadów! Ja kupuję mleczko kokosowe z firmy Real Thai (jest w Carrefourze, Tesco, sklepach ze zdrową żywnością). Inne kupicie np. w Lidlu lub Biedronce.
Kuchnia tajska
Jak to u Was jest z kuchnią tajską? Lubicie? Macie swoje ulubione przepisy? Ja uwielbiam, ale sama nie jestem do końca wprawiona w tego typu potrawach. Nie ciągnie mnie do zrobienia, ale ciągnie mnie do zjedzenia! Kilka razy jadłam na mieście tajskie jedzenie i byłam zakochana. Jestem ogromną fanką makaronu (ten przepis do czegoś zobowiązuje ), a makaron ryżowy to jeden z moich ulubionych! Gdy pierwszy raz spróbowałam zupy z krewetkami i makaronem ryżowym to przepadłam… a raczej zamówiłam drugą porcję. Swoją drogą bardzo często jem go na obiad, ze względu na smak i czas przygotowania (zalewa się go wrzątkiem i gotowe ). Za jakiś czas makaron ryżowy w wersji obiadowej na pewno się tutaj pojawi!
A póki co robimy makaron z łososiem, cukinią i mleczkiem kokosowym. Do roboty!
PRZEPIS
SKŁADNIKI NA JEDNĄ PORCJĘ:
- 100 g wędzonego łososia (użyłam łososia w plastrach)
- 50 g makaronu
- połowa cukinii
- 3 lub 4 łyżki mleczka kokosowego (polecam Real Thai)
- łyżeczka oliwy z oliwek do smażenia
- przyprawy: sól, pieprz, czosnek
PRZYGOTOWANIE:
Makaron ugotować. Na patelni rozgrzać oliwę i wrzucić startą na grubych oczkach cukinię. Po chwili dodać ugotowany makaron, łososia w małych kawałeczkach i dokładnie wymieszać. Dodać mleczko kokosowe i doprawić do smaku. Na koniec ponownie zamieszać i przez chwilę trzymać na patelni.
Gotowe!
KALORIE I MAKROSKŁADNIKI:
Porcja ma około 433 kcal (28 g białka/ 17 g tłuszczy/ 42 g węglowodanów)
Banalnie proste, prawda? Polecam zrobić na dwa dni… To danie uzależnia. Pamiętajcie, że przepis jest uniwersalny i możecie kombinować z proporcjami. Jest to przykładowa ilość składników. Jeżeli chcecie zjeść mniej/więcej makaronu lub łososia – śmiało. Dopasujcie to pod siebie!
Teraz każdy leci po mleczko kokosowe, robi obiad, deser i wysyła mi zdjęcie lub dodaje na swojego Instagrama! Tylko nie zapomnijcie mnie oznaczyć i dodać hashtagu #jem_z_eli 😊
Smacznego! 😘
Przepyszne danie, troszkę zmodyfikowalam i wyszło mega
To jest na prawde przepyszne! Na kolację walentynkową sprawdziło się idealnie ❤
Jaki łosoś do tego? Wędzony na zimno czy na gorąco? 🙂
Niebooooo
Nie wiedziałam co zrobić z mleczkiem, które stało u mnie długi czas- przetestowałam- udany, szybki i pyszny obiad! Sprawdzę pozostałe przepisy z Twojego bloga, bo myślę, że naprawdę warto 🙂
Bardzo miło mi to słyszeć! Daj znać, gdy jeszcze coś przetestujesz! 🙂 Pozdrawiam
Pyszne 🙂 czekam na następne przepisy
Cieszę się, że Ci smakuje! 🙂
Ten obiad jest przepyszny!
Na zdrowie! 🙂
Hej Eli, przepis przetestowany – wyszło pysznie! Był to mój pierwszy raz z mleczkiem kokosowym i aż się prosi, żeby testować kolejne przepisy! Właśnie, skoro puszka z mleczkiem już otwarta – masz może jakieś ciekawe pomysły, co zrobić z resztą zawartości? Myślałam może o jakimś omlecie, czy też owsiance z mleczkiem koko 🙂 Ciasto dyniowe jeszcze przede mną (czekam na swoje urodziny :D).
Takie ciacho nie tylko na urodziny, polecam zrobić! Podałam też inny przepis na tartaletki z mleczkiem kokosowym. Na moim profilu znajdziesz też przepis na lody z mleczkiem kokosowym. Możesz go połączyć z kakao i słodzidłem i zrobić polewę do omleta. 🙂
Wlasnie jak to jest z tym białym makaronem, można go jeść na redukcji??
Polecam przeczytać mój wpis „dieta to nie kara”. Makaron (szczególnie z pszenicy durum!) to super sprawa. Ma niski indeks glikemiczny, sporo błonnika i minerałów – jak najbardziej na plus 🙂
NAJLEPSZA, NAJPIĘKNIEJSZA, NAJZDROWSZA ELI <3
Jaka kochana haha! <3