Chlebek bananowy cały czas podbija Wasze serca… i brzuszki! Zdaję sobie sprawę, że wiele osób nie może wypróbować tego przepisu ze względu na obecność jajek. Dlatego tym razem przychodzę do Was z przepisem na coś równie bananowego i pysznego, a przy okazji bezjajecznego (oho, tryb raperki się włączył ). Dzisiaj zrobimy fit bananowe babeczki bez jajek. Kto nie kocha wypieków z użyciem banana?! Babeczki są słodziutkie i pyszne, a przy okazji można ukryć w niech przeróżne niespodzianki!
Bez jaj
Kiedyś myślałam, że zrobienie ciasta bez jajek jest po prostu niemożliwe. No ale, jakby nie patrzeć były też czasy, gdy myślałam, że dieta to tylko kurczak, ryż i sałata… Człowiek uczy się całe życie. Gdy zaczęłam o wiele bardziej interesować się kuchnią i różnego rodzaju wypiekami dowiedziałam się, że istnieje mnóstwo zamienników jajek! Jednym z nich są owoce, a w szczególności banany. Co prawda nie pomagają ciastu wyrosnąć, ale nadają mu wilgoci i łączą wszystkie składniki w całość. Pulchność może zapewnić np. proszek do pieczenia połączony z octem jabłkowym i tak też będzie w przypadku naszych bananowych babeczek. Siemię lniane, puree z ziemniaków, dyni czy batata, aquafaba – bez jaj (dosłownie i w przenośni ), tego jest mnóstwo! Można tworzyć wszystko, wystarczy tylko odrobina chęci.
W czym mogę pomóc?
Wiecie, że kocham kombinować w kuchni. Osobiście używam jajek do większości wypieków ze względu na wygodę, ale nic nie stoi mi na przeszkodzie, aby co jakiś czas popróbować stworzyć coś bez nich. Jeżeli tylko chcecie i potrzebujecie mogę wrzucać tutaj również więcej propozycji bez jajek, typowo wegańskich. Niech te przepisy będą dla Was przydatne, bo przede wszystkim tworzę je właśnie z myślą o Was (no dobra, mój i parę innych brzuszków też na tym korzysta).
Koniecznie dajcie mi znać czego potrzebujecie! 😊 Zresztą, jeżeli macie ochotę na coś z wykorzystaniem jajek również piszcie. Jestem otwarta na Wasze propozycje!
A teraz zabieramy się za robienie fit bananowych babeczek!
PRZEPIS
SKŁADNIKI NA 12 BABECZEK:
- 2 duże banany (około 250 g)
- 250 g mąki (używałam pół na pół pełnoziarnistej i ryżowej)
- 2 łyżki oleju kokosowego (rozpuszczony i ostudzony)
- pół szklanki (ok. 100 g) napoju roślinnego
- słodzidło według uznania (użyłam około 5/6 łyżek erytrolu)
- łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka octu jabłkowego
- ekstrat waniliowy
PRZYGOTOWANIE:
Banany dokładnie zblendować z rozpuszczonym i ostudzonym olejem kokosowym oraz napojem roślinnym. Mąkę i słodziło dokładnie wymieszać razem. Do mąki dodać zblendowane składniki i bardzo dokładnie wymieszać. Dodać łyżeczkę proszku do pieczenia, octu jabłkowego oraz ekstraktu waniliowego. Ewentualnie dolać odrobinę więcej napoju roślinnego lub dodać słodzidła. Przelać do foremek na babeczki. Piec w 200 stopniach około 20/25 minut (do suchego patyczka).
Gotowe!
KALORIE I MAKROSKŁADNIKI:
Jedna babeczka (bez dodatków) ma około 116 kcal (1,7 g białka/ 3,2 g tłuszczy/ 20 g węglowodanów)
Na wierzch babeczek możecie dodać co tylko chcecie. U mnie był to jogurt naturalny zmieszany z odżywką białkową o smaku słonego karmelu i posiekana gorzka czekolada – mniam. Równie dobrze sprawdzi się np. bita śmietana ze stałej części mleczka kokosowego. Psssst...Pamiętacie jak pisałam o niespodziankach w środku babeczek? Polecam dorzucić do nich coś fajnego do środka. Może kosteczka gorzkiej czekolady, orzechy, odrobina masła orzechowego albo tak jak u mnie… Niezastąpiona czeko-śliwka!
Widzicie tę czeko-śliwkę na babeczce w tle? Próbuje wydostać się na zewnątrz, albo po prostu bardzo chce trafić do mojego brzuszka. 😁
Mam nadzieję, że podoba Wam się ten przepis. Jeśli skorzystacie wysyłajcie mi zdjęcia na Instagramie lub dodawajcie je na swoje profile z hashtagiem #jem_z_eli! Chętnię do Was zaglądnę!
Buziaki!
Można pominąć ocet jabłkowy? Aktualnie nie mam.
Napój roślinny jaki ty dajesz ?
Albo kokosowy, albo owsiany/ryżowy z Lidla. 🙂
czy jeżeli użyje 250 g mąki pełnoziarnistej, bez mieszania, to też się uda?
Tak 🙂
Zrobiłam wyszły super – zamiast ksylitolu miód a mąka pół na pół ryżowa i pszenna
Będę polecać a przepis sprzedawać za miliony
Ps. Może przepis na zdrowszą wersje – bloku czekalodowego?
Bardzo się cieszę, że Ci smakowały! <3 Wykombinuję coś z czekoladą! 🙂
Uwielbiam Twoje przepisy, bo są zdrowe, pyszne, jak również dość proste w wykonaniu, więc idealne dla mnie, bo ja mistrzem gastronomi nie jestem niestety :D, ja osobiście najbardziej czekam na wpisy o motywacji, czerpaniu z życia 100% itp, więc czekam już na posta z Majorki, ale jeśli chodzi o przepisy to może coś obiadowego na przykład (tarta i placuszki z cukinii to sztos), więc chętnie jeszcze czegoś wytrawnego bm od Ciebie spróbowała :D. Buziaki i dobrej nocy Kochana <3
Dziękuję za takie miłe słowa! To dla mnie ogromna motywacja! 🙂 Od nowego miesiąca wracam na wysokie obroty i będzie tutaj sporo takich treści! <3 Posiłki wytrawne też będą! 🙂
Mmmmmm na pewno smakowite! Już wiem co będzie w weekend pieczone! A może jakiś przepisik z mleczkiem kokosowym? 🙂
Czekam na zdjęcie babeczek! 🙂 A co do mleczka kokosowego polecam Ci przepis na Raffaello z kaszy jaglanej ( https://elinowak.pl/fit-raffaello-z-kaszy-jaglanej/ ) jest pyszne! 🙂 Mleczko kokosowe możesz użyć też do tartaletek bez pieczenia https://elinowak.pl/fit-tartaletki/ 🙂