Ostatni post, o tym co kupuję w Lidlu przypadł Wam do gustu. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo mnie to cieszy. Po przeczytaniu wszystkich komentarzy sprawą oczywistą było, że następne będą #fitzakupy w Biedronce. To mój #2 na liście ulubionych sklepów spożywczych. Kupuję tam kilka perełek, których nie ma w pozostałych sklepach. Jak to mówią: gdzie Lidl nie może… tam Biedronka pomoże. 😁 Także dziś pokażę Wam co kupuję w Biedronce.
Stonka
Przyznawać się: dla kogo Biedronka jest numerem jeden wśród sklepów spożywczych? Jak wspominałam wyżej dla mnie to numer dwa. Biedronko – jesteś spoko! Szanuję za dobre promki, fajne artykuły papiernicze, pierdołki do domu, no i rzecz jasna to, na czym dziś się skupimy: jedzenie. W ogóle taka szybka historyjka o Biedronce z mojego dzieciństwa: mój Tato za każdym razem zamiast mówić, że idziemy do Biedronki, mówił że idziemy do Stonki… nawet nie wiecie jak mnie to śmieszyło. A ja? Jako dzieciak zamiast śpiewać tekst: „Biedronka, codziennie niskie ceny” to wymyśliłam swoją wersję: Biedronka puszcza… byłam nienormalna. 😁
Zdroworozsądkowe zakupy
Lista będzie podobna jak w przypadku Lidla: nie będę wypisywać wszystkiego. Skupię się na produktach, które mogą Was zaciekawić. Dla niektórych część z nich może nawet będzie czymś zupełnie nowym. To są moje #fitzakupy – zdroworozsądkowe, bez popadania w przesadę i pokazujące, że w zdrowym stylu życia chodzi o lepsze wybory, a nie wieczne ograniczenia. W przypadku Biedronki również są to produkty, których używam na codzień oraz do tworzenia moich przepisów
Będzie podział na kategorie i krótkie opisy. Chyba już wszystko wiecie, prawda? To teraz czas, żebyście dowiedzieli się co wkładam do koszyka w Biedronce. Chodźcie!
Co kupuję w Biedronce?
Pieczywo
Nigdy nie zastąpi pieczywa z dobrej, lokalnej piekarni, czy też chlebka domowej roboty. Mimo to w Biedronce można znaleźć pieczywo, które nie odstrasza składem, a jednocześnie jest naprawdę smaczne! 😊
Słonecznikowy i bułki z dynią to moi faworyci! 😁
Pieczywko pełnoziarniste z dobrym składem też jest! 😊
Ryby
W Biedronce ryb nie brakuje! Do wyboru do koloru. 😊 Nie będę roztrząsać tutaj czy wędzone ryby są zdrowe czy niezdrowe. Jestem zdania, że każda ryba jest lepsza niż brak ryby. 😊 Ja w swojej diecie korzystam zarówno z filetów, jak i ryb wędzonych – jedne i drugie uwielbiam.
Mięso
Najlepsze kabanosy z dobrym składem kupicie właśnie w Biedronce! Poza tym nie brakuje też innego rodzaju mięsa, które nie jest napakowane chemią i ma bardzo przyjemny skład. Są to produkty, które nie powinny stanowić podstawy diety, ale jako dodatek: jak najbardziej! 😊
Chude mięso wieprzowe lub mięso na kotlety z piersi indyka idealnie nada się do zrobienia fit spaghetti. Oczywiście, że najlepiej zmielić mięso samemu, ale nie zawsze każdy ma taką możliwość. Dlatego pokazuję Wam jedną z możliwych opcji, którą sama nieraz stosuję! 😊
Sery
W Biedronce można znaleźć mnóstwo smacznych serów. Tylko uwaga… niekoniecznie są to produkty o niskiej zawartościo kalorii. Niektóre sery to naprawdę prawdziwe „bomby kaloryczne”. Niestety nie ma zbyt dużego wyboru w produktach light. Ja zazwyczaj sięgam po dobry ser żółty i mozzarellę.
Pozostały nabiał
Oprócz serów pozostałego nabiału też nie brakuje. Twarogi, serki, jogurty naturalne o wyższej zawartości białka. Ah, twaróg półtłusty idealnie nadaje się do serniczków bananowych! 😊
Camembert o niższej zawartości tłuszczu – koniecznie spróbujcie! 😊
Mój ulubiony serek do smarowania! Idealnie pasuje do wędzonego łososia. 😊
Twarożek grani w połączeniu z odżywką białkową i owocami leśnymi to ostatnio mój ulubiony dodatek do naleśników i kanapek na słodko.
Produkty bez laktozy też są dostępne!
Produkty wegańskie
Hummus paprykowy to coś, po co wracam do Biedronki bardzo często. Nie wrzucam zdjęcia tofu, które również jest dostępne, bo niestety za biedronkowym nie przepadam. W tej kwestii Lidl zdecydowanie wygrywa. No ale komuś z Was może akurat przypadnie do gustu, więc informuję, że jest.
Opakowanie wszystkich trzech smaków hummusów to bardzo fajna opcja.
Gotowce
Porządny sklep spożywczy bez dobrych pierogów? Nie ma takiej możliwości! Te ze szpinakiem są naprawdę smaczne i bardzo je lubię. Wersja z serem twarogowym (z nieco gorszym składem) również niczego sobie. Jeżeli chodzi o sałatkę z tuńczykiem: bardzo często biorę ją na różne wyjazdy i mimo, że nie lubię tuńczyka to, ta sałatka naprawdę mi smakuje!
Owsianka z suszonymi owocami to jedyna gotowa owsianka z tej serii z dobrym składem. We wszystkich pozostałych występuje np. cukier puder. Tutaj tylko płatki owsiane, suszone owoce oraz orzechy.
Inne
Opiszę po krótce poniższe produkty:
- ugotowane i obrane buraki – zachwalałam je już w poście o #fitzakupach w Lidlu. Oszczędność czasu i mniejsze prawdopodobieństwo zrobienia bałaganu w kuchni,
- czerwona i biała fasola – do słodkich wypieków (np. brownie z czerwonej fasoli), sałatek, wegańskich kotletów itp.,
-
przecier pomidorowy – dodatek do obiadów, fajnie sprawdzi się do mięsa zamiast sosów.
- mrożone warzywa – z mini marchewką = najlepsze!
- herbaty Green Hills – moje ulubione herbatki. Polecam, są pyszne!
- kawy smakowe – w składzie jedynie kawa rozpuszczalna i aromat. Waniliowa to moja ulubiona, a orzechowa zajmuje drugie miejsce.
- makarony z pszenicy durum – farfelle, do lasagne i spaghetti,
- makaron ryżowy – uwielbiam go! Do zrobienia w kilka minut – wystarczy zalać wrzątkiem. Chcecie jakiś pomysł na obiad z tym makaronem?
- natural mix – z kaszą jaglaną według mnie najlepszy, ale pozostałe wersje też są bardzo smaczne.
- napój ryżowy,
- kakao Decomorreno – „to z wiatrakiem” Niskotłuszczowe i zdecydowanie najlepsze!
- wafle kukurydziane – idealne do pochrupania, w składzie jedynie kasza kukurydziana i sól,
- mąka kukurydziana – są również inne, np. ryżowa. Do gofrów, omletów, placuszków i innych pyszności. Można je używać do wielu moich przepisów,
- chrupiąca sałatka – słonecznik, pestki dyni i orzeszki. Bardzo fajny dodatek do sałatek lub do pochrupania, gdy dopada „mały głód”. Uwaga! Cała paczuszka ma prawie 600 kcal.
A i jeszcze słodycze. Oho, no ładnie… #fitzakupy i słodycze? A tak na poważnie napiszę Wam o moim małym (dosłownie) tricku. Czasem jest tak, że po prostu mamy ochotę na coś słodkiego i żaden zdrowy deser nie jest w stanie zaspokoić naszej potrzeby. W takich sytuacjach polecam sięgać po małe produkty. Lepszą opcją jest zjedzenie całego (małego) batonika niż np. połowy czekolady… bo nie każdy na tej połowie potrafi skończyć. A w takim przypadku? Cały batonik znika, ochota na słodkie zaspokojona, a taka przyjemność to jedynie 90 kcal. Na mnie działa – może na kogoś z Was też, więc pokazuję, że w Biedronce możecie dostać takie mini Prince Polo.
Zakupy zrobione!
No to co, zakupy zrobione, więc… czas jeść! Teraz już wiecie co kupuję w Biedronce. Mam nadzieję, że ten post będzie dla Was przydatny i skorzystacie podczas swoich zakupów!
Oczywiście nie jest to post sponsorowany – nikt mi nie płaci za to, że biegam po Biedronce z telefonem i pstrykam fotki na każdym kroku.
Jeśli podoba Wam się ten post dajcie znać w komentarzu! Będę bardzo wdzięczna. Udanych zakupów!
Buziaki!
Jeszcze dobre są gotowe zupy sałatki parówki
Bardzo dziekuje za scienne wskazowki podczas robienia zakupow w Biedronce, tu ogromnie ulatwi mi wybor zdrowych produktow.
Super wpis,bardzo pomocny
Bardzo fajny wpis. Na pewno skorzystam. Pozdrawiam
Jedzmy g..no. Miliny much nie mogą się mylić. Polecam biedronkę.
makaron expres pastani najlepszy w studenckim mieszkaniu 😀 szanuje go za to jak szybko można z nim zrobić obiad <3
Super wpis! Czekam na przepis z makaronem ryżowym ❤️
Cieszę się, że Ci się podoba. Udanych zakupów! <3
Same znajome produkty ❤️ A co do hummusu to jeszcze jest z czarnuszką (w gazetkach często był), ale nie udało mi się nigdzie dorwać 🙁
Ja widziałam w Lidlu na pewno, gdybyś była zainteresowana 🙂
Ja najbardziej lubię ten klasyczny. 🙂
Świetny wpis! A co do makaronu ryżowego, to czekam na jakiś przepis z nim w roli głównej 😀
Niedługo coś wstawię! 🙂
Eli, kocham za to!
Jak milusio! <3